• stadion_1000px.jpg
  • slider3.jpg
  • slider2.jpg
  • slider1.jpg
  • parkwodny_1000px.jpg
  • lodowisko_1000px.jpg
  • hostel_1000px.jpg

Na Stadionie Miejskim w Łomży odbyła się 4. edycja PKO Biegu Charytatywnego pod hasłem "Pomagamy z każdym krokiem". Swoją sztafetę wystawił między innymi łomżyński Ratusz, w której pobiegł prezydent Mariusz Chrzanowski oraz MOSiR Łomża z dyrektorem Andrzejem Modzelewskim na czele. Uczestnicy pokonali łącznie 2753 okrążenia, co dało naszemu miastu wysokie drugie miejsce w całym kraju. Inicjatywie przyświecał szczytny cel, jakim była pomoc w dożywianiu dzieci.

 

PKO Biegu Charytatywnym odbywał się równocześnie na 12 stadionach lekkoatletycznych w Polsce. Nad Narwią wystartowało 70 pięcioosobowych zespołów, których zadaniem było pokonanie jak największej ilości okrążeń w przeciągu jednej godziny. Łomżyńscy biegacze spisali się rewelacyjnie, przebiegając wokół murawy Stadionu Miejskiego 2753 razy. Ten wynik dał naszemu miastu znakomite drugie miejsce, tuż za Lidzbarkiem Warmińskim, w końcowej klasyfikacji. Najlepiej biegającą sztafetę tworzyli zawodnicy "Korytkowski Team", w większości lekkoatleci Prefbetu Śniadowo Łomża. Na tartanowej bieżni można było dostrzec m.in. Justynę Korytkowską. Warto jeszcze dodać, że przed startem biegu głównego odbył się PKO Bieg Charytatywny Młodych dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat.

 

- Bardzo się cieszę, że po rocznej przerwie ten bieg powrócił do Łomży. Wyprzedziliśmy dużo większe ośrodki takie jak Warszawa czy Wrocław. To pokazuje, że jesteśmy miastem sportu. Jednak najważniejsza była zabawa i pomoc w dożywianiu dzieci. W tym roku środki zostaną przekazane na posiłki dla najmłodszych Towarzystwu Przyjaciół Dzieci – powiedział po zakończonym biegu prezydent Mariusz Chrzanowski. Włodarz miasta podkreślał, że każdy z uczestników dołożył swoją cegiełkę na ten szczytny cel. - I za ten aktywny udział chciałbym serdecznie wszystkim podziękować, także dzieciom, które również przyczyniły się do wparcia swoich rówieśników – mówił gospodarz Łomży i wyraził nadzieję, że kolejna edycja odbędzie się także nad Narwią.

 

Najmłodsi także przyczynili się do wsparcia potrzebujących. O 10-tej wystartował PKO Bieg Charytatywny Młodych, czyli biegi krótkodystansowe dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Bieg rozgrywany był w trzech kategoriach wiekowych: I kategoria -4-6 lat na dystansie 200 m, II kategoria -7-9 lat na dystansie 400 m, III kategoria -10-12 lat na dystansie 600 m. Najliczniejszą grupą byli uczniowie ze Szkoły Podstawowej Nr 10 w Łomży.

 

Oprócz rywalizacji sportowej trwała również ta na trybunach, bo w tym roku pomagać mogli kibice. Najbardziej liczna, barwna i głośna była "urzędowa" strefa kibica, która otrzymała od Fundacji PKO Banku Polski dodatkowe 10 tys. zł. Środki będą przekazane na leczenie Kamila, u którego rok temu zdiagnozowano nieuleczalną postępującą chorobę Huntingtona. - Cieszymy się, że udało nam się pozyskać w ten sposób pieniądze na charytatywny cel – mówiła Żaneta Matyjasiak ze stowarzyszenia "Łomża piecze Ciasta", które włączyło się do kibicowania. Strefę kibica wsparł też Młodzieżowy ŁKS oraz fani ŁKS Łomża, nie zabrakło w niej też samych urzędników oraz ich rodzin. - Te wsparcie czuliśmy na bieżni – chwalił kibiców i dziękował im za doping prezydent miasta.

 

- PKO Biegu Charytatywny jest poświęcony dzieciom, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Każde okrążenie było przeliczane na określoną kwotę pieniędzy. Od lat nasz bank włącza się w tego typu inicjatywy.  Warto także promować sport, a jego najpowszechniejszą formą jest bieganie – tłumaczył Andrzej Ogonowski, dyrektor 1 Oddziału PKO BP w Łomży. Podkreślał bardzo dużą rolę prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, który osobiście zaangażował w to, aby wydarzenie odbyło się po raz trzeci w Łomży. - Widać, że ten bieg jest tu niezwykle potrzebny. Sportowa rywalizacja połączona ze szczytną ideą integruje nie tylko mieszkańców miasta, ale i regionu – podsumował Andrzej Ogonowski.

 

Ambasadorem 4. PKO Biegu Charytatywnego, który odbył się  w naszym mieście był Jakub Krzewina. Tegoroczny halowy mistrz świata ze sztafety 4x400 podkreślał znakomitą atmosferę łomżyńskiego stadionu. - Widać, że wszyscy fajnie się bawili i to bardzo cieszy, że biegając możemy pomagać innym – powiedział polski lekkoatleta. Dodał, że w Łomży był już kiedyś tylko przejazdem, a teraz była okazja, aby zwiedzić trochę miasto i okolicę. - Podoba mi się tu, a przede wszystkim ludzie, którzy są bardzo mili – zakończył złoty medalista z Birmingham, który po zakończonej rywalizacji przebiegł honorowe okrążenie wraz z wszystkimi uczestnikami.

 

Źródło: um.lomza.pl

Zdjęcia: MOSiR Łomża

 

 

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

PŁYWALNIA


ILOŚĆ OSÓB:  0

PARK WODNY

ILOŚĆ OSÓB:  95

NASZE LIGI

Zapisz

Zapisz